Melinda Etienne Rosenfeldt

soph.

Sława, której wyglądu użyczyliśmy: Dianna Agron

Melinda Etienne Rosenfeldt</center>

Dane:
Data urodzenia: 16.05.1991 r.
Wiek: 20
Rok studiów: II
Kierunek studiów: fotografia
Pochodzenie: Nowy Jork
Orientacja seksualna: hetero

Historia:
Dwadzieścia trzy lata temu, w 1988 roku, do Nowego Jorku przeniosła się młoda, początkująca, śliczna francuska modelka. Nowy Jork była to dla niej ogromna szansa na zrobienie kariery. Wprawdzie w Paryżu też miała szansę, ale z jakiegoś powodu wybrała właśnie Stany Zjednoczone, by tutaj zacząć swoją międzynarodową karierę. Początkowo nie szło jej najlepiej. Chodziła na przeróżne castingi, ale nic nie przynosiło oczekiwanego przez nią rezultatu. Postanowiła dać sobie ostatnią szansę i jeśliby się nie udało, miała wrócić do swojej ojczyzny. Ostatnia szansa okazała być się tą najwłaściwszą. Julie, bo tak się nazywała, trafiła na sesję zdjęciową młodego, ale bardzo utalentowanego fotografa Anthonego. Był od niej niewiele starszy, dzieliła ich różnica zaledwie 3 lat. Mężczyzna bardzo zaangażował się w pracę z młodą modelką, a efekt jego starań można było podziwiać na okładkach magazynu w całym kraju. Od tej pory Julie dostawała coraz więcej zleceń, jej kariera nabierała tempa. Anthony zafascynowany dziewczyną postanowił ją odnaleźć. Zaprosił ją na kolejną sesję i zatrzymał przy sobie na dłużej. Ich miłość wybuchła nagle i była bardzo gorącą przygodą dla obojga. Niestety uczucie nie przetrwało. Nie wszystko jednak poszło po ich myśli, ponieważ Julie zaszła w niechcianą ciążę. Nie było jej łatwo, chciała usunąć dziecko, w końcu przeszkadzało jej w byciu modelką. To nie był dla niej czas na dzieci. Miała swoje pięć minut kariery, nie chciała tego zaprzepaścić. Anthony jednak kategorycznie zabronił jej usuwania ciąży. Julie na dziewięć miesięcy zniknęła z okładek magazynów. Kiedy urodziła malutką dziewczynkę wręcz nie mogła na nią patrzeć. Wpadła w depresję poporodową i zupełnie się załamała. Kiedy trochę doszła do siebie, oddała dziecko Anthony'emu i po prostu wyjechała. Dostała kontrakt we Francji, a dziecko było tylko kłopotem. Małą Melindą zajmował się ojciec i robił to najlepiej jak potrafił. Chociaż jego kariera też nabrała tempa i coraz częściej nie było go w domu, Melinda czuła, że jest kochana. W miarę rozwoju kariery Anthony'ego dziewczyna dostawała coraz więcej drogich upominków, które miały zastępować jej obecność ojca. Dziewczynka coraz bardziej odczuwała brak rodziców, była wychowywana praktycznie ciągle przez niańki, które nie miały z nią lekko. Melinda od małego miała wszystko co chciała, ojciec nie potrafił jej odmawiać, w końcu tyle czasu go przy niej nie było. Ona doskonale to wszystko wykorzystywała. Świetnie radziła sobie z manipulowaniem innych. Kiedy poszła do szkoły szybko znalazła sobie koleżanki podobne do niej. Od małego lubiła przewodzić, błyszczeć. Dobrze wiedziała, że wiąże się to także z tym, że przez niektórych będzie nielubiana, ale nie przeszkadzało jej to. Lata dzieciństwa upłynęły jej szybko i beztrosko. Każdy problem załatwiał bogaty tatuś, który w córeczce widział idealne dziecko. Melinda także bardzo go kochała i bardzo tęskniła za dawnymi latami, kiedy był blisko niej. Od zawsze była zafascynowana jego pracą. To w jaki sposób o niej opowiadał, sprawiało, że ona też chciała spróbować swoich sił w fotografii. Swojej matki nigdy nie spotkała i prawdę mówiąc nie potrzebowała tego. Nie wiedziała nawet jak wygląda, dopóki w gabinecie ojca nie znalazła powyrywanych artykułów i okładek z francuskich gazet. Julie Delacroix, jej matka, a tak naprawdę zupełnie ktoś dla niej obcy. Potrafiła dostrzec w niej swoje podobieństwo. Miała taki sam kolor włosów, takie same usta, ten sam nos. Była prawie jak ona. Melinda postanowiła szybko zapomnieć o swojej matce, która po prostu jej nie chciała. Kiedy skończyła liceum postanowiła, że zacznie studiować fotografię i pójdzie w ślady ojca. New York Univeristy wydawał się być dobrą uczelnią dla kogoś takiego jak ona.
Charakter:
Rozpieszczona przez ojca dziewczyna, która uważa siebie za najważniejszą osobę stąpającą po ziemi. Wredna, bezczelna i egoistyczna. Chowa się w swojej skorupie zła by nikt nie mógł dostrzec tego, że tak naprawdę to dziewczyna, która potrzebuje miłości i zrozumienia. Przez rodziców od zawsze spychana na dalszy plan uznała, że najlepiej będzie jeśli zacznie dbać sama o siebie, nawet jeżeli inni ludzie przez to będą jej nienawidzić. Trudno, takie jest życie. Doskonale potrafi tłumić w sobie przeróżne uczucia. Nawet jeśli ma ochotę wybuchnąć płaczem, zrobi to dopiero kiedy znajdzie się sama. Jest silna, często pozostaje niewzruszona na niektóre sprawy. Gwiazda szkoły, najbardziej pożądana i jednocześnie najbardziej nielubiana uczennica. Od dziecka miała wszystko co chciała, więc nie wie czym jest odmowa i słowo "nie". Dla niej nie istnieje "nie móc" wystarczy "chcieć". Bardzo ostrożnie dobiera sobie przyjaciół, bo nie chce zostać skrzywdzona. Jest zimna, trzyma nieznajomych na dystans. Nie potrzebuje kolejnych zawodów. Nie otwiera się przed byle kim, chociaż ma wielu dobrych znajomych i przyjaciół. Jest rozrywkowa, to królowa zabawy. Zawsze znajduje się w centrum rozrywki, bo bez niej jej nie ma. Tak naprawdę niewiele osób zna jej prawdziwe oblicze. Bo to zabawna, śmieszna i dobra dziewczyna, tylko że boi się tego okazywać. Nikt dobry niczego w życiu nie osiągnie, tak sobie ciągle powtarza. Być może ma rację, ale tym samym nie daje poznać się wielu osobom z tej dobrej strony. W stosunku do najbliższych jest jak najbardziej lojalna i pomocna. Przy nich się nie wywyższa, tylko traktuje jak równych sobie. I chociaż nikt się po niej tego nie spodziewa, to dobra uczennica. Ambitna i dążąca do obranych przez siebie celów. Ona łatwo nie odpuszcza, nikomu. Jeśli raz zajdziesz jej za skórę, nie licz że ona o tym zapomni. Bo zemsta to coś co smakuje najlepiej. Wydaje jej się, że nie umie kochać, bo miłość wymaga dużego zaangażowania, a ona przeraźliwie się go boi. Odpowiada jej wizerunek zimnej, niedostępnej suki, bo tak czuje się zupełnie bezpiecznie. I nie zamierza się zmieniać.
Zainteresowania:
Zajęty pracą ojciec starał się zapełniać jej czas przeróżnymi zajęciami. Dziewczyna chodziła do szkoły muzycznej, dzięki czemu umie grać na pianinie i na skrzypcach. Przez jakiś czas miała zajęcia z baletu, jednak po kilku lekcjach kategorycznie odmówiła brania w nich udziału. Spodobały jej się jedynie lekcje rysunku, który uwielbia do tej pory. Kiedy przeżywa trudne chwile wyciąga swój szkicownik i przelewa emocje na papier. Ojciec zawsze powtarzał jej, że to co rysuje jest piękne, ale ona nie chce nikomu tego pokazywać, bo to jak odsłonięcie części siebie, ukazanie prawdziwych emocji. Poza tym po ojcu przejęła zamiłowanie do fotografii, którą postanowiła studiować, żeby poszerzyć swoje doświadczenie. Interesuje się też modą, jak każda znacząca coś dziewczyna w Nowym Jorku. Potrafi się ubrać, ma wyczucie stylu i co najważniejsze odpowiednio dużo pieniędzy by pozwalać sobie na takie wydatki. Ubiera się tylko w markowych butkach, bo uwielbia luksus. Do tego wszystkiego dochodzą takie zwyczajne zainteresowania jak sport, imprezy, kino czy muzyka. W wolnych chwilach pływa, gra w tenisa, biega. Słucha rockowej muzyki, lubi tańczyć, śpiewać. Można powiedzieć, że jest wszechstronnie uzdolniona. Wychodzi jej wszystko za co się weźmie.

Pokój w akademiku: pokój nr 309 [/size]

<center>

[</center>

wikk.

Akcept

/ pokój 309