Anthony Vaillant

wikk.

Sława, której wyglądu użyczyliśmy: Chace Crawford

Anthony Thomas Vaillant</center>

Dane:
Data urodzenia: 15 stycznia 1989
Wiek: 23
Rok studiów: III
Kierunek studiów; Fotografia
Pochodzenie: Manhattan, New York, USA
Orientacja seksualna:Heteroseksualny

Historia:
Cofnijmy się do końca lat 80, do zimy, niezwykle łagodnej. Był styczeń 1989 roku. Brak śniegu, świeciło słońce. 15 stycznia do jednej z najlepszych prywatnych klinik w USA, a konkretniej w NY trafiła Valerie Nochance, urocza dziewczyna z Marsylii, która nosiła w sobie dziecko, a konkretniej dziecko pana Jacka Vaillanta, jednego z najlepszych prawników w USA. Dziewczyna była bardzo chciwa na pieniądze, wiedziała z kim się puścić. Ale wracając do 15 stycznia. O 11:45 na świat przyszedł chłopczyk o pięknych błękitnych oczkach, nazwany imieniem Anthony, po pradziadku.
Mijały miesiące a panna Nonchance mieszkała sobie z Vaillantem i z małym Antosiem w apartamencie na Upper East Side, bogacąc z dnia na dzień swoje konto bankowe. Gdy chłopczyk skończył dwa lata, Nonchance uciekła z Antosiem, zostawiając na biurku Jacka pozew rozwodowy. W dniu rozprawy stawiła się, wygrywając ją jednocześnie i dostając ogromne odszkodowanie, przez co jeszcze bardziej poprawił się jej status majątkowy. Zakupiła willę w Paryżu, gdzie mieszkała. Opiekę nad chłopcem powierzono obojga rodzicom. Mały Anthony najpierw na weekendy przylatywał do Nowego Jorku, następnie na tygodnie, aż w końcu został tu na stałe. Zawsze obecny na rodzinnych niedzielnych obiadkach w posiadłości jego dziadków. Rodzina Vaillantów przekabacała chłopca na wszelkie możliwe sposoby aby został na Manhattanie, jak widać skusił się. Valerie również próbowała, ale jak widać bez skutków. Chłopiec rozwijał się, wychowywał się w elicie Manhattanu. Uczęszczał do najlepszej szkoły w dzielnicy. Najlepszym uczniem nie był, nie było mu to do niczego potrzebne. Bez tego umiał przyciągać do siebie wszystkie dziewczyny.

Charakter:
Anthony wygląda na przesłodkiego, uroczego i szarmanckiego chłopca, jednak to tylko pozory, pod którymi ukrywa się diabeł. Antoś to zło wcielone, przywódca. Rozpieszczony przez rodzinę ojca. Kobieciarz, och zdecydowanie. Dziewczyny traktuje jak zabaweczki, którymi można się pobawić i rzucić w kąt. Nie jest stały w uczuciach. Egoizm i egocentryzm są u niego bardzo widocznymi cechami. Lubi być w centrum uwagi. Sądzi, że wszystko kręci się wokół niego. Zawsze myśli o sobie. Jak twierdzi "nikt nie zatroszczy się o niego lepiej niż on sam", może jest w tym odrobina prawdy? Oprócz tego jest wspaniałym uwodzicielem. Działa na kobiety jak magnes, ciągną się one za nim sznurkami, najczęściej nie wiedząc w co się pakuje. Anthony nie zna słowa nie. Dla niego coś takiego nie istnieje. Może dlatego zawsze dąży do czegoś, co sobie wyznaczył. O ile dobrze pamiętam nigdy nic sobie nie odpuścił. W końcu kto nie oparłby się tej uroczej buźce i pięknym oczką, he?
Antoś w swojej duszy ma również małego aniołka, nigdy nie ukazywał go. Twierdzi, że nie ma go. Ale my wszyscy, że najbardziej zgorzkniała osoba, ma takiego aniołka. Ten aniołek sprawia, że Anthony jest bardzo czuły i opiekuńczy. Pewnie zdziwi was to co teraz powiem ale chłopak jest niezwykle odpowiedzialny, dziwne co nie?

Zainteresowania:
*Od dziecka pasją Thonego była fotografia. Wyraża przez nią swoje emocje, siebie. Od małego brzdąca, stara rozwijać w sobie ten talent. Teraz gdy jest na ostatnim roku studiów stara się by zakończyć je jak najlepiej, aby mógł później pracować w tym zawodzie. Obecnie odbywa staż w Vogue. Ma praktyki u boku Terrego Richardsona
*Anthony uwielbia imprezować, najlepiej z alkoholem i dziewczynami, w najlepszych clubach. Gdy ma "przerwę" od imprezowania czuje pustkę. Najczęściej podczas nich zdobywa dziewczyny bez większego wysiłku.
*Podróże są następnym zainteresowaniem naszego pana. Najlepiej do najlepszych kurortów pod względem imprez. Zawsze ma wykupiony jacht, nie ważne czy Francja, Włochy, Hiszpania. Dziewczyny w bikini na plaży, to jest to co lubi!

Pokój w akademiku: pokój nr 310

PISZE TAKIM KOLOREM : )

<center>

</center>