Forum www.critter.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sezon 2 Odcinek 22

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.critter.fora.pl Strona Główna -> CRITTER FAN CLUBS / Vampire Diaries / Wrażenia po obejrzanych odcinkach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiia.
Fan forum
Fan forum


Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 14:13, 13 Maj 2011    Temat postu: Sezon 2 Odcinek 22

No to jak tam wrażenia ? : ]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wikk.
world is ours
world is ours


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 4726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 19:33, 13 Maj 2011    Temat postu:

Jednym wielkim woow jestem zdziwiona bo sezon zakończył się interesująco. A więc zacznę od początku... Na początku podirytowałam się trochę załamaniem Damona, chciał zakończyć z sobą a tu o pojawił się Stefcio i uratował Damona - widać było, że zależy mu na bracie. Potem akcja z policją, wkurza mnie ta szeryf Forbes, Jeremy został przez nią zastrzelony wtf, desperatka. Następnie rytuał przywrócenia życia Jerremu, było smutno łezka poleciała. Następnie Stefan poszedł do Klausa a ten zabił Elijaha, łeeee :C mojego ulubieńca. Stefan się zrobił hmm.. taki za bardzo wampirzy ? Przemienił się w takiego dzikusa, oddał się dla Klausa. Na koniec Katherine przyniosła krew dla Damona i będzie żył jejejejejjejejejejeejej Very Happy A i na koniec mega zdziwienie Jerr zobaczył Anne i Vicky? Urojenie a może powróciły do życia ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madź
Forumowy Guru
Forumowy Guru


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 8527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 20:16, 13 Maj 2011    Temat postu:

Odcinek kończący sezon naprawdę dobry, chociaż poprzednim postawili sobie naprawdę wysoko poprzeczkę i ten nie był rewelacyjny, ale jak dla mnie spokojnie 9/10.
Dobra, zaczynając od Damona, bo dla mnie on był tutaj najważniejszy, chociaż może nie najważniejszy, ale dzisiaj był jednym z najważniejszych. W scenie gdy próbował się spalić na słońcu po zdjęciu pierścienia przyznaję się, popłynęła mi łezka, nienawidzę patrzeć jak on cierpi. Dobrze, że Stefan przyszedł na czas. Co do całej reszty, miałam łzy w oczach za każdym razem gdy na niego patrzyłam, dosłownie cały czas. A przy scenie gdy rozmawiał z Eleną w łóżku, przepraszał ją i wyznawał jej miłość - znowu płakałam i aż do mnie przyszli do pokoju, bo myśleli, że coś mi się stało. Niesamowity fragment i ich pocałunek, mały i krótki, ale zawsze coś. Cały czas mam to przed oczami, naprawdę mam coraz większą nadzieję na to, że niedługo zacznie się coś między nimi dziać poważniejszego.
Stefan. Okej, tutaj to mnie zaskoczyli. O dziwo, w tym odcinku Stefan nie denerwował mnie ani trochę, wręcz przeciwnie, zaimponował mi tym, jak potrafił poświęcić się dla brata, na pierwszy rzut oka widać, że mu na nim bardzo zależy. Piękny gest z jego strony, ale ciekawa jestem co będzie z nim dalej. Będzie taką maszyną do zabijania należącą do Klausa? Nie wyobrażam sobie tego, sama scena gdy gryzł tą dziewczynę mnie zdziwiła, on zawsze był tym dobrym i tak dziwnie mi się patrzy na niego wgryzającego się w szyję jakiejś przypadkowej laski. Co nie zmienia faktu, że ma u mnie dużego plusa.
Eleny tym razem za dużo chyba nie było, jedyna scena z jej udziałem, która mi zapadła w pamięci to oczywiście rozmowa z Damonem, cudowna, jakżeby inaczej. Cudnie mi się ogląda ich razem, a w momencie gdy powiedział jej, że ją kocha, a ona zaczęła płakać, ryczałam razem z nią. Momentami to, co się dzieje w serialu przeżywam bardziej niż to, co się dzieje w prawdziwym życiu, taka prawda.
Jeremy. Jezu, ale mnie wystraszyli! Już myślałam, że naprawdę umrze, serce mi podskoczyło jak szeryf do niego strzeliła. No ale dobrze, że żyje nadal, chociaż już to ożywianie każdego po kolei zaczyna mnie nieco denerwować. I trochę dziwi mnie to, że w poprzednim odcinku, żeby przywrócić Elenę do życia musiał zginąć John, a w przypadku Jeremiego poszło to tak łatwo?
Dla Bonnie również plus, za to ożywienie jednak, bo załamałabym się, gdyby uśmiercili kolejną osobę, którą naprawdę lubię. Ale jak już wspominałam, za dużo tego uzdrawiania, mogliby w ogóle darować sobie taką akcję. No ale dobra. I szkoda, że wycięli jednak Emily tak jak było w zwiastunie i zastąpili to Bonnie przemawiającą jako ona.
Scena, gdy Caroline w pewnym sensie pogodziła się z matką naprawdę fajna, takie ładne zakończenie sezonu, rozejm skłóconej matki z córką.
Elijah dostał za swoje tym razem, wiadome było, że Klaus go okłamuje i go do żadnej rodziny nie zaprowadzi, ale ten musiał się nabrać na takie głupie gadanie. Byłoby mi go szkoda, ale po ostatnim odcinku jakoś nieco u mnie stracił. Ale wiadome jest, że wróci i tak i tak, nie wiem który to już raz on umiera, widocznie może tak do znudzenia.
Ricka mi szkoda strasznie, na początku było widać jak cierpi po stracie Jenny. Jest jednym z moich ulubionych bohaterów, więc no, chciałabym dla niego najlepiej. A scena gdy rozmawiał z Jeremym i udawał Bonnie - świetna!
Jeszcze o Kat wspomnę, dobrze przynajmniej, że dostarczyła krew Klausa Damonowi na czas, ale jakim cudem ona dostała się do domu? O ile dobrze pamiętam, należy on teraz do Eleny, a ona jej nie zapraszała przecież, nieco naciągane.
No i scena końcowa, która mnie dobiła, przez to nie będę spała po nocach zastanawiając się, co będzie dalej i czekając z niecierpliwością na trzeci sezon. Skąd Vicky? Skąd Anna? Co się stanie? No ale podejrzewam tylko tyle, że Jer będzie czymś w rodzaju medium czy coś, w momencie kiedy Bonnie próbowała go ożywić, mówiła coś o konsekwencjach i myślę, że to może być to, Jeremy miałby się kontaktować z innymi wampirami, duchami, etc? Może byłaby szansa, żeby wróciła Jenna? Albo chociażby, żeby mogli się z nią jakoś skontaktować? Byłabym przeszczęśliwa.

Moje przemyślenia ciut pogmatwane, ale jeszcze nie za bardzo doszłam do siebie po obejrzeniu. Podsumowując, nie wiem jak wytrzymam tyle czasu do kolejnego odcinka. Nie wyobrażam sobie teraz takiej przerwy, cztery miesiące. Płakać się chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate
Uzależniony
Uzależniony


Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 3359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 22:55, 13 Maj 2011    Temat postu:

Odcinek genialny. Przeczytałam wypowiedź Madź i rzeczywiście Elena nie dała zaproszenia Katherine no i scena z tym jak Alaric udawał Bonnie cudowna! Nie spodziewałam się, że Kat przyniesie te lekarstwo Damonowi, ale w sumie to była coś mu winna. Elena wyszła na taką trochę sucz, bo niby kocha Stefana ponad wszystko, a tu taki słodki całusek z Damonkiem ( Delena bardziej mi się podoba niż Stelena) . Zamarłam jak zobaczyłam kulę w Jeremim. Uwielbiam go i nie mogłabym odżałować jego śmierci. Bardzo podobało mi się też jak Bonnie go ratowała i naprawdę świetnie to zagrała z tym ,,Ja go kocham'' . Stefan mnie zawiódł, bo poddał się tak łatwo Klausowi, ale co miał zrobić jak to wszystko dla Damona. Klaus na pewno wróci ;) Damon + słońce = smutna scena i już myślałam ,że konsekwencje będą poważniejsze, ale na szczęście superbohater Stefan wkracza do akcji. Ostatnia scena<3 Uwielbiam Annę i Vicky no i mam nadzieję, że wrócą na stałe ;) Szkoda mi Alaricka, bo naprawdę kochał JennęSad Nie wytrzymam TAKIEJ przerwy Sad Sad Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nohopes
Uzależniony
Uzależniony


Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków :3
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 10:57, 14 Maj 2011    Temat postu:

BOŻE.UMARŁAAAAAM. tzn nie wytrzymam do września , jeszcze jak by to był przedostatni odc to mniej bym to przeżywała bo sądziłabym , że wszystko się wyjaśni w przyszłym tygodniu , no ale nie . kurnaaa. hm , a więc wiedziałam od początku, że Damon z tego wyjdzie , więc nie martwiłam się o to,że zginie. Zaimponował mi Stefan poświęcając się tak dla brata . no i nie wiadomo ile to poświęcenie będzie trwało. mam nadzieję , że nigdzie nie wyjedzie i jakoś się z tego wypląta, już same sceny jak pił krew były takie inne. no bo w końcu rzadko się widzi Stefana pijącego krew ludzką.ale nie powiem, lubię patrzyć sobie jak pije ją . co do Elajży ma za swoje, za ostatni odcinek, już mi go nie szkoda, to było oczywiste, że Klaus go zabije i spodziewałam się tego. chociaż na początku myślałam, że w tym odcinku ani Klaus , ani Elajża się nie pojawią tylko gdzieś uciekną. no ale jednak nie. nie podejrzewałam w ogóle, że to krew Klausa będzie lekarstwem na ugryzienie Dejmona i chociaż cieszę się , że Kath przyniosła na czas krew i jednocześnie cieszę się , że Klaus ją wypuścił to ubolewam mimo wszystko nad Stefanem mimo , że nie raz mnie wkurza. tzn może nie ubolewam nas samym Stefanem, ale jestem ciekawa co dalej będzie z tym wszystkim , że ja nie wiem co zrobię przez całe wakacje. Czuję , że na początku 3 sezonu Damon i Elena będą jakoś bardziej ze sobą i to ich do siebie zbliży. no to może Stef i Katerina ?<3 oj, no. piszę pewnie niezrozumiale , ale co chwila wpada mi coś do głowy co mam napisać i zaraz wypada. dobra dalej. pocałunek Damona I Eleny? nawet nie można tego nazwać pocałunkiem. no i to było dziwne bo Elena nagle mu wszystko wybacza jak musi umrzeć ? a jak by nie był w takiej sytuacji to co ? dalej by się do niego nie odzywała ? ciekawe czy Stefan się o tym dowie. zresztą jestem ciekawa czy Elana stanie się choć trochę podobna do Kath i będzie i z Damonem i ze Stefanem kręcić. Jeśli chodzi o szeryf Forbs to ta kobieta coraz bardziej działa mi na nerwy,miałam szczerą nadzieję , że to ona zginie w tym odcinku , ale nie. jak postrzeliła Jeremiego bałam się , że to będzie on. ale to by było za proste, zresztą kolejna bliska Elenie osoba ? ale jak Bonnie z nim siedziała to miałam chwilę zwątpienia. no ale na szczęście przeżył sobie <3 żałuję, że nie było Emily tylko Bonnie mówiąca jako ona , fajnie by było. lubię te wszystkie wampiry :3 i o co chodzi z tą Vickie i Anną ? czy one nie zginęły czy to Jer ma jakieś wizje jak Damon ? oj no. nie wytrzymam . nie wiem co będę robić rano w każdą sobotę jak sobie pomyślę, że mogłyby być pamiętniki. w sumie to wyjaśniła się sprawa z Damonem no i z Elajżą i Klausem , że razem już nic nie zrobią . ciekawe ile potrwa ta "służba" Stefka. i ciekawe czy Katherine znowu ucieknie czy zostanie i będzie pomagać ? jeszcze bardziej się pokomplikowało. no ale mimo wszystko jestem szczęśliwa , że Damon sobie przeżyje i to było słitaśne jak sobie tak leżeli i Damon znowu powiedział jej,że ją kocha. i wg to płakałam przez cały odcinek i już was nie zamęczam, no. rozpisałam się tak na koniec. bo kolejne "wrażenia po odnikach" dopiero po wakacjach :C

edit.
Anna i Vickie to konsekwencja za uratowanie Jeremiego Surprised


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nohopes dnia Sob 19:41, 14 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
domiinique
Wierny critteromaniak
Wierny critteromaniak


Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 2118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 11:25, 15 Maj 2011    Temat postu:

Przyznam, że 21 odcinek był ciekawszy, ale ten też jest dobry. Naprawdę szkoda mi było majaczącego Damona. Sceny Eleny z nim były dość przykre .. żałuję, że wcześniej przeczytałam, że o przeżyje, byłam bym w szoku. Mój tatuś się rozczarował, myślał, że Damon umrze ;D Hm, Stefanek robi się zły ... to może być ciekawe. Powrót Anny i Vickie tak samo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natts
girl with one eye
girl with one eye


Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 5402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 18:00, 15 Maj 2011    Temat postu:

ELENKA, GIŃ, SUKO!
Popłakałam się dopiero, gdy Kath przyszła dać Damonowi lekarstwo. Jak opowiadała o Stefku. Cholera, żyjcie sobie razem długo i szczęśliwie(Delena), a Kath niech wraca uratować Stefana, proszęproszęproszę. Niech to będzie rekompensata za to wszystko, no. I jeszcze zabili mi Elajdżę, świetnie. Nie wytrzymam do żadnego września, szkoła się jeszcze nie skończyła, a ja już mam myśleć o jej rozpoczęciu?! Koszmar.Koszmar.Koszmar. Biedny, bezradny, i trochę głupi Stefek. Aczkolwiek nie powiem, że nie podoba mi się wizja złego, bezwzględnego Stefcia. (Razem z Katerrriną, oczywiście.) Zaraz sobie włączę smęta i będę rozpaczać, że szczęśliwe zakończenie mają zawsze Ci, którzy na nie nie zasługują. Ja już mam w głowie ułożony dalszy ciąg, ahahah. Elenka i Dejmon będą szukać Stefcia, przy okazji karmić się nawzajem krwią i pieprzyć na tylnym siedzeniu, a Stefek będzie żył (WRESZCIE!!) razem z Kath i na sam koniec zrobią sobie piękną ucztę (każdy dostanie zaproszenie, a co!) i osuszą ciało Elenki aż do ostatniej kropelki krwi tej suki, o.
Wybaczcie, musiałam się wyżyć. Nie wytrzymam, nie wytrzymam bez Katherinki i Stefcia przez..(liczy) 3,5 miesiąca?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tear.
Profesjonalista
Profesjonalista


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 18:54, 15 Maj 2011    Temat postu:

natts napisał:
ELENKA, GIŃ, SUKO!

Widzę, że nie tylko ja postrzegam Elenę jako sukę ;P
Mi się odcinek nie podobał.
Co, to w ogóle miało być ? Że, co, że jak ? o_O [Delena Neutral] No zlitujcie się, co w nich jest takiego, czego nie ma w Stelenie ? ;> Przecież Delena jest żałosna ... [przepraszam fanów]. ale w ogóle jak można ją lucic ? ; o... Damon... kurczaczek... dlaczego w tym odcinku, wszyscy się tak ad nim litowali ? Elena ;/ Ona, to w ogóle przegięła. Dziwka, zdzira itp ! Jak ja jej nie trawię ;/ Jeremy ... on mnie zaskoczył. Najpierw śmierć, a potem magiczne uzdrowienie i jeszcze ta Vicki i Anna ? o; Bonnie ! Wolałabym, gdyby nie uratowała Jera ;P Klaus <3 On jest potworek, ale w końcu za to go kocham ! ,3 Elejha ;( Dlaczego, Dlaczego on nie żyje ? ; (( Stefan, gdy wbił się w żyje tej dziewczyny miałam taka minę Crying or Very sad mój Stefanek zły ;( Nieeee ! Odcinek odceniam na 6/10 ;P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tear. dnia Nie 18:55, 15 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natts
girl with one eye
girl with one eye


Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 5402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 20:55, 15 Maj 2011    Temat postu:

Klaus jest choleeeernie seksowny, no *w*
I dlatego mu wszystko wybaczam. Ale mógł darować Elajdże :c


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.critter.fora.pl Strona Główna -> CRITTER FAN CLUBS / Vampire Diaries / Wrażenia po obejrzanych odcinkach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin